Troszkę niestandardowych nowości ;)

Zaczynając robić biżuterię pochodziłam do tego z wielkim entuzjazmem, później ogarnęło mnie wielkie zniechęcenie do tego, pomimo że robienie biżuterii od zawsze sprawiało mi przyjemność, ale tak chyba zawsze jest... Po chwilach "załamania" wiary w swoje możliwości nadeszła ponownie i to chyba ze dwojoną siłą. Cieszą małe sukcesy, a duże jeszcze bardziej:-) A gdy praca przynosi proficiki ogarnia wszechobecna radość 😉 Pozwolą one osiągnąć inne, wyższe cele.To swoją drogą, najbardziej cieszącą rzeczą jest zachwyt innych. Podziw jakim darzą to co zrobiłam i z wielkim zainteresowaniem dopytują się co i jak jest zrobione. Niestety szczegółów zdradzić nie można wszystkich bo stracę pracę 😉 Jedyną rzeczą jaką mogę zrobić to pokazać zdjęcia tego co już zrobione:-) Dzisiaj rzeczy mniej typowe: broszka i ozdoby we włosy. Dodam tylko, że dla chętnych istnieje możliwość zakupu. Proszę tylko o kontakt 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.