Naszyjnik z naturalnym opalem

Dzisiaj będzie coś z innej beczki. Pokażę naszyjnik, który zrobiłam jakiś czas temu, a dopiero teraz nabrał "mocy urzędowej" i może zostać pokazany na blogu. 😉 Naszyjnik ten zrobiłam z małych fioletowych koralików (2,6 mm) oraz z kamienia - naturalnego oplu. Zadanie to nie było łatwe, bo w trakcie pracy kamień przesuwał się i wyślizgiwał się z koralikowej siateczki. Jednak w rezultacie udało mi się go poskromić i znalazł już swoje miejsce. 😉 Co do danych technicznych to na zrobienie naszyjnika potrzebowałam około 16 g fioletowych koralików, główny element ozdobny, czyli w tym wypadku opal (on również ma fioletowy odcień), oraz kilka metrów żyłki. Jego zrobienie zajęło mi kilka dni. Metodą prób i błędów oplatałam opal koralikami. Później nie miałam koncepcji na "powiększenie" elementu głównego, aż w końcu powstały ozdobne "różki". To może teraz trochę zdjęć, żeby było wiadomo o czym mowa 😉 "Łańcuszek" tego naszyjnika wyplotłam techniką jodełki. Technika ta daje fajny efekt nie tylko przy naszyjnikach, ale także przy innej biżuterii. Bransoletkę wyplecioną właśnie jodełką zaprezentuję następnym razem. 😉 A tymczasem już kończę. Do zobaczenia wkrótce 😉  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.