Nadstawka do szafy-decoupage

Żebym tak za daleko nie odbiegła od tematu szafy z postu o starej nowej szafie, w czasie ostatnich dni wolnych zrobiłam z tatą nadstawkę nad szafę. Tą samą techniką, znowu były małe  problemy z farbą, ale udało mi się temu zaradzić. Żeby kilka dni mojej pracy się nie zmarnowały w przyszłości zabezpieczyłam to bezbarwną okleiną. W efekcie zrobiła się bardziej matowa, ale nie straciła nic na uroku 😉 No to pora się pochwalić: W sumie po przeliczeniu kosztów szafy i nadstawki łączna kwota wydatków nie przekroczyła 300 zł. Podejrzewam, że za taką kwotę było warto i że nigdzie się takiej nie dostanie. Jak łatwo nadać nowe życie starym meblom;-). PS: Torba filcowa z poprzedniego postu wywołała okrzyk radości nowej posiadaczki ;-). Jest mi baaaaardzo miło. Do zobaczenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.