Ta torebka doprowadzała mnie na skraj rozpaczy... Robiłam ją i prułam z 79 razy... Za każdym razem efekt nie spełniał moich oczekiwań. Finalnie postawiłam na sprawdzony już wzór. Teraz jeszcze muszę do niej uszyć organizer. Pokażę Wam innym razem finalny efekt.
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good.