Pierwszy kuferek decoupage

To na nim odbył się test nauki decoupage. Naklejone motywy znalazły się na nim totalnie chaotycznie, bez jakiejś większej koncepcji. W sumie to testowałam farby, lakiery i kleje do decoupage. Cieszyłam się jak dziecko kiedy ją skończyłam. Może nie jest to wielkie arcydzieło, ale zawsze coś ciekawszego niż surowe drewno. Pora pochwalić się tym małym kuferkiem stworzonym bez koncepcji 😉 No to taki mi kuferek na kolczyki wyszedł ;-)Nie jestem mistrzynią tej techniki (jeszcze), ale kolejne moje dzieła już są fajniejsze. 🙂  Ale o tym w niedalekiej przyszłości. Do zobaczenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.