Szydełkowy koszyczek

Jak już pisałam Wam ostatnio jesteśmy po przeprowadzce do nowego domu. Trwa zatem wielkie urządzenie, dekorowanie przeplatane życiem codziennym. Nie jest łatwo, ale nikt nie powiedział, że tak będzie. Ogólnie cały czas czekam na swoją pracownię, ale z założenia już bliżej niż dalej. Co ogromnie mnie cieszy.

Ostatnio pracuję nad kilkoma chustami na raz. Jedną udało mi się skończyć i mam nadzieję, że w weekend wpadnie nowy post. Dziś za to przeprosiłam się ze sznurkami i sklejkowymi bazami. Powstał koszyczek na pierdółki do Rózi pokoiku. <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.