Tej przędzy nie lubię strasznie. Jest krzywo pocięta, ale kupiłam ją w czasach kiedy byłam "młoda i głupia", więc sobie wybaczam.
A zrobiłam z niej dawno temu całkiem spory koszyk na drewnianej bazie. Zapewne zamieszka w łazience na jakieś małe gadżety. 🙂
